Nie jestem wierzący, choć jestem katolikiem

Obowiązkiem teologów jest zdzierać owcze skóry z wilków.

Proszę się nie obawiać, tytuł felietonu nie jest moją deklaracją – jest cytatem. Ja jestem wierzącym katolikiem, upatrującym w łasce wiary w Chrystusa i w Jego miłosierdziu jedynego dla siebie ratunku. A modlitwą mojego życia są słowa: „Wierzę, Panie, zaradź memu niedowiarstwu” (Mk 9,24).

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Jerzy Szymik