Na śmierć i życie

Przyzwyczajony do umów śmieciowych i niedotrzymywania kontraktów Jan Kowalski może być zdumiony tym, do czego zobowiązał się Najwyższy, zawierając z nim przymierze krwi i płacąc najwyższą cenę. A ponieważ Bóg, zawierając sojusz nieba z ziemią, przysiągł na samego siebie, nie może zerwać tego paktu!

Im więcej o nim czytałem, tym bardziej byłem poruszony. Mają rację ci, którzy opowiadali mi, że świadomość tego, do czego zobowiązuje przymierze krwi, zmienia wszystko. Jestem w sojuszu z Najwyższym. Bezbłędnie spuen­towała to Teresa z Ávila, wołając: „Ja i Bóg – razem stanowimy większość”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz