Ile za gwiazdę?

Kiedyś polskich piłkarzy można było sprzedać na Zachód dopiero po trzydziestce, dziś takie transfery dotyczą prawie wyłącznie nastolatków.

Piotr Legutko

|

08.03.2018 00:00 GN 10/2018

dodane 08.03.2018 00:00
0

Sensacją ostatnich tygodni jest informacja, że nowym agentem Roberta Lewandowskiego został Pini Zahavi, jeden z najskuteczniejszych negocjatorów na rynku piłkarskim. To on sfinalizował zakup Chelsea Londyn przez Romana Abramowicza i przejście Neymara z Barcelony do Paris Saint-Germain. Zdaniem ekspertów to może oznaczać tylko jedno: nasz as jeszcze w tym roku zmieni klub. Bez względu na to, w jakiej koszulce Lewandowski zagra jesienią (Realu Madryt?), będzie to z pewnością najgłośniejszy transfer z udziałem polskiego piłkarza. Zanim do niego dojdzie, warto przypomnieć te poprzednie, zwłaszcza z czasów, gdy w sprzedaż gwiazd znad Wisły osobiście angażowali się pierwsi sekretarze, generałowie i służby specjalne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko

Zapisane na później

Pobieranie listy