Skrawki, urywki, serwetki

Od czasu pierwszego wydania „Wierszy rozproszonych” Zbigniewa Herberta redaktorowi udało się odczytać prawie czterdzieści niepublikowanych wcześniej tekstów poety. To mniej więcej tyle, ile składa się na tomik wierszy.

Kiedy siedem lat temu ukazywały się „Utwory rozproszone”, pod redakcją Ryszarda Krynickiego, wydawało się, że archiwum autora „Pana Cogito” zostało ostatecznie spenetrowane i że żadnych większych zaskoczeń już w tej kwestii nie będzie. Tymczasem okazuje się, że notatniki, maszynopisy, a nawet papierowe serwetki mogą kryć znacznie więcej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski