Samochód z kierowcą i pasażerem spadł z kilkumetrowej skarpy. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Do kuriozalnego wypadku doszło w Małopolsce, w Brzesku, o 5 nad ranem 3 listopada. Kobieta kierująca pojazdem nie zauważyła oznakowanej zmiany organizacji ruchu związanej z przebudową mostu i spadła z kilkumetrowej skarpy, gdyż tak pokierowała ja nawigacja gps. Taką relacje wydarzeń usłyszeli policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia.
Prócz siedzącej za kierownica kobiety w samochodzie znajdował się również pasażer. Oboje mieli ogromne szczęście i nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Równie dobrze mogli spaść na montowane w tym miejscu metalowe pręty.
W miejscu, w którym doszło do niecodziennego zdarzenia zorganizowany jest objazd - znaki wyraźnie informują, że można skręcić w prawo lub lewo, a maksymalna dopuszczalna prędkość wynosi 40 km/h. Kierująca pojazdem - za namową nawigacji gps - wybrała opcje jazdy na wprost.
Redaktor serwisu internetowego gosc.pl
Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.
Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera