Tam, gdzie Bóg milczy

Był nazywany skandynawskim mistykiem i melancholijnym Hamletem kina. Mija 10 lat od śmierci Ingmara Bergmana.

Czasami wydaje mi się, że rozwiązałem Tajemnicę, i odczuwam nieznane do tej pory zadowolenie, tak jakbym zawierał kruchy traktat pokojowy z istnieniem – mówił Bergman w jednym z wywiadów. W tych słowach streszcza się całe jego życie, będące nieustannym poszukiwaniem odpowiedzi na najtrudniejsze pytania. Czy Bóg istnieje? Jeśli tak, to dlaczego w obliczu cierpienia tylu ludzi ciągle milczy? Po co żyjemy? Co wydarzy się po naszej śmierci?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Kalbarczyk