Antykoncepcja ma tyle wspólnego z sensem, ile pomysł z bezmyślnością.
Czy ktoś z Państwa wpadłby na to, że gdy lekarz odmawia pacjentce założenia wczesnoporonnej wkładki domacicznej, dyskryminuje ją ze względu na płeć? A norweski sąd w procesie polskiej lekarki właśnie tak orzekł. Uznał mianowicie, że kobiety są poszkodowane, bo… mężczyznom nie odmawia się założenia wkładki domacicznej (więcej TUTAJ).
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.