Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Tamerlan musiał odejść

W Uzbekistanie może być
albo demokracja, albo porządek. 
Ja wybieram porządek.

Tak mawiał zmarły niedawno Islam Karimow. Przywódca postsowieckiego kraju, który Moskwie się nie kłaniał. Sam chętnie przyjmował pokłony z Zachodu, który przymykał oczy na „wypaczenia” azjatyckiego satrapy. Ze swoją wizją państwa i rządzenia było mu zdecydowanie bliżej do Putina niż do większości przywódców zachodnich. Niedoścignionym (na szczęście dla sąsiadów) wzorem dla Karimowa był Tamerlan. Ten XIV-wieczny władca mongolski w ciągu ponad 30 lat swoich rządów podbił m.in. Persję, Irak, Indie i Zakaukazie, ba, rozgromił nawet Złotą Ordę. Wizerunki i pomniki Tamerlana, oprócz samego Karimowa, wyznaczały „artystyczno-polityczny” krajobraz Uzbekistanu po upadku ZSRR. A jednak przez długi czas to z Zachodem, a nie z pokrewną ideowo i geograficznie Rosją, Karimow utrzymywał zażyłe relacje. Partnerzy, z racji politycznych interesów, przez długi czas nie wypominali mu zbrodni, represji i innych przejawów łamania praw człowieka, których nie powstydziłby się obalony przez Zachód Saddam Husajn. Islam Karimow miał swoje wytłumaczenie: „Nie czuję się dyktatorem, ale jeśli dyscyplina i porządek są dla was dyktaturą, to i mnie możecie nazywać dyktatorem”. I dodawał: „Demokracja nie polega na wiecowaniu, lecz na tym, że ludzie wiedzą, co im wolno, a czego nie. Nie zawaham się poświęcić życia stu, jeśli zapewni to spokój i bezpieczeństwo milionom”.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny