Nowy numer 13/2024 Archiwum

Król Karol w euro-sosie

Ten średniowieczny władca patrzy na Czechów z każdego 100-koronowego banknotu. Jego imię nosi praski uniwersytet i najsłynniejszy most na Wełtawie.

To on zbudował katedrę św. Wita na Hradczanach i to jego Czesi nazywają ojcem narodu. W telewizyjnym plebiscycie z 2006 r. na największego Czecha wszechczasów zdobył pierwsze miejsce. Karol IV Luksemburski – król czeski, a potem cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego – żył między 1316 a 1378 rokiem. Trafił na epokę wojen, epidemii dżumy, pierwszych herezji i kryzysu gospodarki towarowo-pieniężnej. Ale w tradycji naszych południowych sąsiadów to ktoś, kto – używając polskiego powiedzenia o Kazimierzu Wielkim – zastał Czechy drewniane, a zostawił murowane. Ale do dziedzictwa po Karolu przyznają się również Niemcy, dla których był on także królem Niemiec i cesarzem. Postanowiono więc zaprząc władcę w dzieło propagowania ducha europejskiego i pojednania czesko-niemieckiego.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy