Film z porodu i połogu? Jeśli subtelny, piękny i pokazujący… głębię? Pani Justyna robi filmy „afirmujące życie”.
Gdy Justyna Taracha pracowała jeszcze w telewizji, myślała: „Fajnie byłoby nagrywać filmy o prawdziwym życiu…”. Czyli o narodzinach, o początkach bycia rodzicami, o nadziei związanej z córką czy synem. O radości, a czasem i bólu. Bo chociaż sesje fotograficzne z pierwszych dni życia dziecka są już w Polsce znane, to filmów – profesjonalnie zrobionych, wielkiej pamiątki na lata dla całej rodziny – jeszcze nikt nie produkował.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.