Nowy numer 38/2023 Archiwum

Jak to zrobili w Filadelfii?

Czekając na vademecum dla duszpasterzy, które pomogłoby wprowadzić w życie adhortację „Amoris laetitia”, warto sięgnąć po dokument opracowany w diecezji, gdzie odbywało się ostatnie Światowe Spotkanie Rodzin.

Biskup Jan Wątroba, stojący na czele Rady ds. Rodziny KEP, zwrócił niedawno uwagę, że największe wyzwania stoją dziś przed spowiednikami, którzy muszą mierzyć się „sam na sam” z konkretnymi przypadkami. Podkreślił on, że Kościół w Polsce powinien dołożyć starań, by w praktyce duszpasterskiej nie pojawiały się różne drogi postępowania czy interpretowania nauki Kościoła. Skoro takie stwierdzenia padły, to znaczy, że to niebezpieczeństwo istnieje. Czego ma się trzymać duszpasterz spotykający ludzi, którzy znaleźli się w tzw. nieregularnych sytuacjach? To pytanie będzie się pojawiało coraz bardziej natarczywie. Zwlekanie z odpowiedzią nie byłoby rzeczą dobrą.

Archidiecezja w Filadelfii, na której czele stoi abp Charles Chaput, jeden z ojców synodalnych i organizator ostatniego Spotkania Rodzin, opracowała „Duszpasterskie wytyczne dla wdrożenia w życie »Amoris laetitia«”. To 7-stronicowy dokument adresowany do księży i świeckich zaangażowanych w duszpasterstwo małżeństw i rodzin. Obowiązuje od 1 lipca br. Czy może być inspiracją dla polskiego vademecum? Ufam, że tak.

Prawda a sumienie jednostki

Wytyczne zaczynają się od krótkiego przypomnienia ogólnych zasad ważnych dla poprawnego odczytania adhortacji. „Nauka katolicka jasno stanowi, że subiektywne sumienie jednostki nie może być nigdy ustawiane w opozycji do obiektywnej prawdy moralnej, tak jakby sumienie i prawda były dwiema konkurującymi ze sobą zasadami moralnych decyzji”. Dokument przywołuje kluczowe stwierdzenia encykliki św. Jana Pawła II „Veritatis splendor”, która zajmowała się tym tematem dogłębnie: „Sumienie nie jest autonomicznym i wyłącznym źródłem stanowienia o tym, co dobre i złe”; „Sumienie jest zastosowaniem prawa do konkretnego przypadku”; „Prawda o dobru moralnym, wyrażona w prawie rozumu, jest w praktyce i w konkretnej sytuacji rozpoznawana przez osąd sumienia”.

Komentarz amerykańskiego dokumentu: „Ponieważ jednak także ludzie o dobrych intencjach mogą się mylić w kwestiach sumienia, zwłaszcza w kulturze głęboko pogubionej w skomplikowanych sprawach małżeństwa i seksualności, osoba może nie ponosić w pełni winy za działanie wbrew prawdzie. Duszpasterze poruszeni przez miłosierdzie powinni okazać wrażliwą duszpasterską postawę we wszystkich takich sytuacjach. Chodzi o podejście, które łączy w sobie zarówno cierpliwość, jak i stałą ufność w zbawczą prawdę Ewangelii i przemieniającą moc Bożej łaski (…). Pasterze powinni starać się unikać zarówno subiektywizmu, który lekceważy prawdę, jak i rygoryzmu, któremu brak miłosierdzia”.

Papież Franciszek podkreśla, że adhortacja nie zmienia nauczania Kościoła ani nie ustanawia żadnych nowych norm prawnych. Skoro tak, to musi być czytana w duchu kontynuacji, czyli w jedności z całą tradycją kościelnego nauczania i życia.

Moc sakramentu małżeństwa

Po tych ogólnych uwagach dokument wylicza wskazówki odnoszące się do sześciu grup osób znajdujących się w różnych sytuacjach małżeńskich.

1. Zalecenia dla „regularnych” katolickich małżeństw. Podkreśla się, że małżeństwo to sakrament, czyli źródło łaski, a nie sama idea. Łaska jest rzeczywistością, która wywiera realny wpływ na codzienne życie małżeńskie. „Każda rodzina jest »domowym Kościołem«, ale żadna rodzina chrześcijańska nie może przetrwać bez wsparcia innych wierzących rodzin”.

2. Osoby, które się rozwiodły i nie zawarły innego związku. Duszpasterze powinni docenić i wzmacniać ich trwanie z motywów wiary w wierności małżeńskiemu przymierzu mimo rozpadu związku. Osoby po rozwodzie lub żyjące w separacji, a niezawierające nowych związków, nie mają przeszkody, by korzystać z sakramentów. Osoby te „powinny regularnie korzystać z sakramentów i zasługują na serdeczne wsparcie ze strony chrześcijańskiej wspólnoty. (…) Bóg jest im wierny, nawet jeśli ich współmałżonkowie nie. Tę prawdę powinni ukazywać im z mocą bracia i siostry w wierze”. W niektórych przypadkach trzeba pytać o ważność małżeństwa. Decyzję o ewentualnej nieważności podejmują tylko sądy biskupie po procesie, który powinien odznaczać się zarówno wrażliwością wobec ludzkich dramatów, jak i szacunkiem dla prawdy.

SAKRAMENTY DLA OSÓB W NOWYCH ZWIĄZKACH?

3. Katolicy po rozwodzie żyjący w nowych cywilnych związkach. Ta kwestia budzi najwięcej emocji. Co mówią wytyczne z Filadelfii? „Pasterze powinni upewnić takie osoby, by nie uważały, że są poza Kościołem. Przeciwnie, jako ochrzczeni, mogą i powinni uczestniczyć w jego życiu. Są zaproszeni do udziału we Mszy, do modlitwy, do uczestnictwa w życiu parafii. Ich dzieci należą w pełni do katolickiej wspólnoty i powinny być wychowywane w wierze”. „Amoris laetitia” w punkcie 300 stwierdza: „Zadaniem kapłanów jest towarzyszenie osobom zainteresowanym na drodze rozeznania, zgodnie z nauczaniem Kościoła i wytycznymi biskupa”. I dalej: „Chodzi o proces towarzyszenia i rozeznania, który kieruje tych wiernych do uświadomienia sobie swojej sytuacji przed Bogiem. (…) To rozeznanie nigdy nie może nie brać pod uwagę wymagań ewangelicznej prawdy i miłości proponowanej przez Kościół”.

Na czym to rozeznawanie ma polegać? „Księża muszą pomóc rozwiedzionym żyjącym w nowych związkach formować ich sumienia zgodnie z prawdą. To jest prawdziwe dzieło miłosierdzia. Powinno być ono prowadzone z cierpliwością, współczuciem i prawdziwym pragnieniem dobra dla wszystkich stron, z wrażliwością wobec ran każdej z osób, delikatnie prowadząc każdego do Pana. Celem tej pracy nie jest potępienie, przeciwnie: pełne pojednanie człowieka z Bogiem i bliźnim, i przywrócenie do pełni widzialnej komunii z Jezusem Chrystusem i Kościołem. W rzeczywistości pasterze zawsze muszą przekazywać wiernie naukę katolicką wszystkim osobom, także żyjącym w ponownym związku, w konfesjonale oraz publicznie. Powinni to robić z wielką ufnością w moc Bożej łaski, wiedząc, że prawda wypowiadana z miłością leczy, odbudowuje i wyzwala”.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast