Setki papierów ilustrujących wieloletnią współpracę z SB przyszłego prezydenta III RP nieistotne dla poznania naszej najnowszej historii?! To co jest istotne?
Próby obrony Lecha Wałęsy są zasadniczo na poziomie wypowiedzi samego Wałęsy: pokrętne, wewnętrznie sprzeczne, żenujące. Jeśli jednak ktoś doda do tego pseudoewangeliczny moralizm, wychodzi mieszanka wyjątkowo niemądra i napuszona.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.