Listy spod szubienicy

Niewiele mówi się o religijnym wymiarze powstania styczniowego z 1863 roku. A był to prawdopodobnie najbardziej katolicki zryw niepodległościowy w historii Polski.

Edward Kabiesz

|

04.02.2016 00:15 GN 06/2016

dodane 04.02.2016 00:15
0

Po powstaniu listopadowym sytuacja Kościoła katolickiego w zaborze rosyjskim w czasach panowania Mikołaja I była niezwykle trudna. Wiele diecezji przez całe lata pozostawało nieobsadzonych. Dopiero po śmierci cara w 1855 r. stan ten uległ pewnej poprawie. Przed wybuchem powstania styczniowego kościoły warszawskie stały się miejscem manifestacji patriotycznych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz

Zapisane na później

Pobieranie listy