Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Totalna inwigilacja?

Wiedzą o nas wszystko. Tyle że nie Jarosław Kaczyński i Mariusz Kamiński, ale internetowi giganci.

Po Trybunale Konstytucyjnym i mediach publicznych opozycja przedstawia trzeci dowód na autorytarny charakter obecnych rządów: kontrolę internetu. Komitet Obrony Demokracji znów wychodzi więc na ulice. Gdański koordynator KOD ostrzega: „Mamy ustawę inwigilacyjną, która daje służbom nieprawdopodobne uprawnienia – przede wszystkim w internecie”. W Łodzi uczestnicy protestu śpiewają: „Siekiera, motyka, enter, spacja – rusza już inwigilacja”. Czy zagrożenie jest realne i czy Polskę czeka kolejna fala wolnościowych protestów na podobieństwo tych z 2012 roku? Poseł PO Krzysztof Brejza nie ma wątpliwości: „To jest mega-ACTA!” – mówi w Sejmie o nowym prawie. Na warszawskim wiecu Jarosław Kurski wieszczy, że „niedługo o każdym będzie można wiedzieć wszystko, w sposób niekontrolowany”. Ale wicenaczelny „Gazety Wyborczej” myli się, i to dwa razy. Nie wkrótce, ale już dziś jesteśmy inwigilowani w sieci. Wiedzą o nas wszystko. Tyle że nie Jarosław Kaczyński i Mariusz Kamiński, ale internetowi giganci: Google i Facebook. Zaś co do podsłuchów i samowoli służb, to akurat PiS głównie naprawia grzechy poprzedniej koalicji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy