ŚDM w kraju Bożego miłosierdzia

– Jesteśmy przy was jak dzieci – mówi Yu-Ying Su z Tajwanu. W przyszłym roku wybiera się na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa i jest zachwycona jubileuszem 1050-lecia Chrztu Polski.

Miłosz Kluba

|

10.12.2015 00:15 GN 50/2015

dodane 10.12.2015 00:15
0

To właśnie zobaczenie z bliska Kościoła o tak długiej historii jest dla niej główną „atrakcją” przyszłorocznych ŚDM. Wydarzenia centralne (Droga Krzyżowa, czuwanie na Campus Misericordiae, spotkania z papieżem) są ważne, ale nie najważniejsze. – Cała ta podróż to pielgrzymka – podkreśla Yu-Ying. – W takich małych cierpieniach uczymy się żyć z innymi i dzielić swoją wiarą – mówi. Jak pielgrzymka, to przecież i trudności: szukanie wyznaczonego noclegu, nauka poruszania się tramwajami i autobusami po nieznanym mieście, odnalezienie miejsc modlitw i celebracji, dogadanie się w tłumie, w którym każdy mówi w innym języku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Miłosz Kluba

Zapisane na później

Pobieranie listy