Nowy numer 17/2024 Archiwum

To nie islam jest problemem

A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. 


Chrystus był zainteresowany budowaniem królestwa Bożego w naszych sercach. I za to zainteresowanie oddał swoje życie. Dzisiaj tzw. cywilizacja judeochrześcijańska bezpardonowo zaatakowała tę drugą, niechrześcijańską. A jak ona widzi naszą? Widzi moralną degrengoladę, pornografię, materializm, hedonizm i życie takie, jakby Boga w ogóle nie było. Wobec tego wszystkiego trudno się dziwić, że nami gardzi i nas nienawidzi. Nie chcę usprawiedliwiać tego, co się dzieje. Największe zbrodnie dokonują się w imię Boga. Chcę pojąć pewne mechanizmy. Ktoś powiedział, że to nie islam jest problemem, ale nasze „niby-
-chrześcijaństwo”. Gdybyśmy nie bawili się w agresorów i żyli, jak Bóg przykazał, pewnie wszystko wyglądałoby inaczej. Jezus lituje się nad znękanymi i porzuconymi owcami bez pasterza. Dzisiaj musi się litować nad owcami, które na własne życzenie porzuciły znękanego przez nich Pasterza. Może to najlepsza okazja, by się przekonać, ile warte jest moje chrześcijaństwo?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy