Nowy numer 17/2024 Archiwum

Mateuszu, nie wstydź się

– W przyszłości chcę zostać świętym – mówi Mateusz Golonka. – Innej opcji nie biorę pod uwagę. 


Jeszcze cztery lata temu żył od weekendu do weekendu. Po imprezach nie zostawało mu nic w portfelu: – Wszystko wydawałem na wódkę i papierosy, ale też narkotyki. Zawsze wierzyłem w Boga, ale nie żyłem blisko Niego. Człowiek pozostając w grzechu nie widzi Stwórcy. Grzech to śmierć, a przecież wszyscy chcemy żyć, nie umierać. Teraz na tej kręcącej się wokół słońca kuli ziemskiej trzyma mnie w pionie wiara. Gdyby nie ona, nie miałbym tu o czym z panią rozmawiać – mówi z przekonaniem. 
Widać, że wszystko ma przemyślane, dlatego bez większych emocji opowiada swoje 32-letnie życie. Oczy zaczynają mu wilgotnieć, kiedy dochodzi do momentu, gdy Bóg jednego dnia uwolnił go od uzależnień.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy