Ewa Kopacz przyznaje: władza niewiele robi

W czwartkowe przedpołudnie w TVP INFO zobaczyłem premier Ewę Kopacz, która powiedziała takie oto interesujące zdanie:

- "Ci, którzy mówią, że Polska jest w ruinie, nie obrażają władzy, tylko tych ludzi, którzy ciężko pracują i dużo robią w swoim otoczeniu".

Z założenia wypowiedź miała być atakiem na opozycję. A jednak jest w tym stwierdzeniu ziarno prawdy. Bo czego w rzeczywistości dowiadujemy się z tego zdania? Nie tego, czy Polska w ruinie jest, czy też nie. Z pewnością jednak dowiadujemy się o lenistwie rządzącej od 8 lat PO. Bo jeśli zdaniem szefowej rządu stwierdzenie, że "Polska jest w ruinie" nie obraża władzy, ale TYCH, KTÓRZY CIĘŻKO PRACUJĄ I DUŻO ROBIĄ W SWOIM OTOCZENIU, to oznacza to dokładnie tyle, że obecna władza do tych ludzi się nie zalicza.

Pani premier dziękujemy za chwilę nieplanowanej szczerości i przypominamy, że dyskusje o tym, czy kraj jest w ruinie czy nie jest, zaczął nie prezydent Duda, PiS czy ktokolwiek z opozycji, ale właśnie polityk PO, ówczesny minister Bartłomiej Sienkiewicz. Bo o ile dobrze pamiętam, to właśnie on stwierdził, że "państwo polskie istnieje tylko teoretycznie", a poza tym to "ch.., dupa i kamieni kupa". Czy można podać lepszą definicję ruiny niż ta?

OBSERWUJ AUTORA NA TWITTERZE