Polskie władze systematycznie wprowadzają ideologie, które godzą w istotę małżeństwa i rodziny – przestrzegł dziś w homilii abp Marek Jędraszewski. Stwierdził też, że Polsce dochodzi dziś do "szczególnie groźnego uśpienia ducha narodu". W uroczystość Matki Bożej Królowej Polski metropolita łódzki przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej.
Hierarcha ubolewał, że "nie chcemy widzieć i napiętnować oczywistego zła" ulegając presji politycznej poprawności. Wyraził opinię, że nasze narodowe przywary pozostają niezmienne, zaś dla wielu z nas historia nie jest wcale nauczycielką życia.
Abp Jędraszewski wskazywał, że w III RP nagłośnia się hasło: „Róbta, co chceta!”, za którym to hasłem idą określone działania, np. domaganie się przez niektórych polityków legalizacji używania tzw. lekkich narkotyków. Przypomniał, że rząd natomiast wprowadził niedawno do normalnego obiegu pigułkę ellaOne w imię zawołania: 'Zakochaj się bezpiecznie'. "Bo niby dlaczego ma się zabraniać młodym marihuany lub tabletki wczesnoporonnej, jeśli oni tego pragną?" – mówił abp Jędraszewski.
Metropolita łódzki wyraził opinię, że w Polsce dochodzi dziś do "szczególnie groźnego uśpienia ducha narodu". Przywołał też tezę socjologów według których znacząca część obywateli stała się społecznością lemingów, którzy bezrefleksyjnie przeżuwają medialne mądrości. To społeczność ludzi "czerpiących swą wiedzę o Polsce i świecie wyłącznie z jednej gazety i z jednej komercyjnej stacji telewizyjnej" – ocenił kaznodzieja.
"W obliczu systematycznego wprowadzania przez władze naszego państwa ideologii, które godzą w istotę małżeństwa i rodziny, trzeba w imię autentycznego dobra naszej Ojczyzny bronić tych instytucji za wszelką cenę" – apelował kaznodzieja. Podkreślał, że "nie ma przyszłości Polski bez zdrowej i silnej rodziny".
Nawiązując do kontekstu historycznego związanego z rozbiorami Polski abp Jędraszewski podkreślił, że "z tej bolesnej lekcji historii wynika, że Polska musi liczyć przede wszystkim na siebie" ale w wysiłku dbania o siebie Polska nie pozostaje sama. Nie można też szukać nadziei dla Polski bez nieustannego błagania o wsparcie ze strony Matki Bożej Królowej Polski – wskazywał hierarcha.