Nowy numer 17/2024 Archiwum

Czy wierzymy w tego samego Boga?

Takie pytanie ciśnie się na usta na wieść o terrorystach islamskich mordujących z okrzykiem „Bóg jest wielki”. Mówienie, że chrześcijan, żydów i muzułmanów łączy wiara w jednego Boga, raczej zaciemnia sprawę, niż wyjaśnia.

Zamach na „Charlie Hebdo” postawił na ostrzu noża temat relacji między muzułmanami a Zachodem. Polityczna poprawność zabrania pytać o religijną motywację terrorystów islamskich. Padają pospieszne zapewnienia, że islam jest religią pokoju, a dżihadyści to zbrodniarze, którzy nie mają nic wspólnego z religią Mahometa. Dlaczego wściekłość wywołaną szyderstwami paryskiego szmatławca „zwykli” muzułmanie skierowali w stronę chrześcijan wyszydzanych przez to pismo równie często, jeśli nie częściej (na przykład w Nigrze, czytaj s.58) ? Wystarczy otworzyć Koran, żeby znaleźć odpowiedź, a przynajmniej znaczną część odpowiedzi. Niechęć (najdelikatniej rzecz ujmując) wobec żydów i chrześcijan jest częścią przesłania świętej księgi muzułmanów. Islam w swoim religijnym rdzeniu jest protestem przeciw Chrystusowi, protestem przeciw obrazowi Boga, który przyniosła Ewangelia. Bóg, którego głosi chrześcijaństwo, i Bóg, którego głosi islam – to dwie odmienne wizje. Nie twierdzę wcale, że te różnice muszą prowadzić do wzajemnej wrogości. Ale mówienie, że przemoc muzułmanów wobec chrześcijan nie ma nic wspólnego z ich wiarą, jest zakłamywaniem rzeczywistości. Uczciwy dialog międzyreligijny, jeśli ma prowadzić do pokoju, musi być budowany na prawdzie. Inaczej staje się karykaturą dialogu, i zamiast łagodzić konflikty, może je podsycać. Założenie, że wszystkie religie są tak samo szlachetne, mądre, sprawiedliwe i przyczyniają się w takim samym stopniu do rozwoju człowieka, jest absurdem. To nie jest tak, że różne religijne drogi prowadzą do tego samego celu. Tak bywa, ale o wiele częściej różne drogi prowadzą do różnych celów, czasem do krańcowo odmiennych. Idee mają swoje konsekwencje. Przekonania religijne także. Dodajmy – ateistyczne również (wystarczy pomyśleć o faszyzmie i komunizmie).

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy