Pożegnanie z kinem

Tadeusza Konwickiego poznałem przy okazji specjalnego pokazu „Lawy”. Tym filmem pożegnał się z kinem.


Robił filmy całkowicie autorskie. Nawet wówczas, kiedy adaptował cudzą prozę. Filmy idące pod prąd przyzwyczajeniom widza. „Lawa. Opowieść o »Dziadach« Adama Mickiewicza”, która miała premierę w 1989 r., była ostatnim z nich. Tym filmem Konwicki pożegnał się z kinem. Wydarzenia, jakie rozgrywały się w naszym kraju w 1989 r., sprawiły, że nawet wybitne wydarzenia artystyczne, a takim niewątpliwie była premiera „Lawy”, zeszły na dalszy plan.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz