Niepełnosprawni są tutaj dowożeni na Msze święte. Działa świetlica św. Faustyny. Wezwanie wspólnoty to naprawdę nie tylko nazwa na pieczątce.
Ważną rzeczą jest modlitwa, w naszej świątyni – co zrozumiałe – Koronka do Bożego Miłosierdzia. Ale modlitwa to początek, siła napędowa, z niej biorą się czyny. Gdy kilka lat temu pisaliście o naszej parafii w „Gościu Niedzielnym”, daliście tytuł „Wzgórze miłosierdzia”. I tak to tutaj jest – mówi proboszcz ks. Sławomir Gregorczyk. Gdy duszpasterz prezentuje grupy parafialne, od razu rzuca się w oczy owa harmonijna dwutorowość: modlitwa i czyn.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.