Nigdy nie zostawiamy swoich

V Bieg Morskiego Komandosa. – Pieniądze zebrane podczas tej imprezy nie tylko pokrywają koszty jej organizacji. Mniej więcej połowa idzie na pomoc charytatywną – mówi Dariusz Terlecki, były żołnierz Formozy, prezes Stowarzyszenia KRS Formoza.

ks. Rafał Starkowicz

|

21.08.2014 00:00 Gość Gdański 34/2014

dodane 21.08.2014 00:00
0

Czołgają się w tunelach, kilometrami idą poprzez kanały melioracyjne, grzęznąc po kolana w błocie, pokonują niezwykle trudne tory przeszkód, biegną po plaży i okalających Gdynię wzniesieniach. Część odcinków pokonują, brodząc po szyję w wodzie. I tak przez 21 kilometrów. Morderczy bieg wymaga niezwykłego wysiłku. A mimo to, gdy 1 lutego na stronie internetowej wydarzenia rozpoczęto zapisy, limit 120 miejsc dla osób startujących w najtrudniejszej kategorii „Hard” wyczerpał się w niecałe 24 godziny.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Rafał Starkowicz

Zapisane na później

Pobieranie listy