Nowy numer 17/2024 Archiwum

Filmowa mowa nienawiści

Filmy dzielą się na katolickie i artystyczne. Te pierwsze to oczywiście kicze.

Filmy artystyczne to takie, które bezwzględnie rozprawiają się z błędami i prawdziwymi czy domniemanymi przewinieniami Kościoła katolickiego. Sukces filmu o katolickim przesłaniu budzi niepokój.

W ubiegłym roku największą widownię w Polsce miał „Hobbit: Pustkowie Smauga” według powieści Tolkiena. „Cristiada” znalazła się na dalekim 96. miejscu. Według danych dystrybutora, w kinach obejrzało ją około 140 tysięcy widzów, a na pokazach w parafiach ok. 50 tysięcy.

W rocznych rankingach ważne miejsce zajmuje kategoria najbardziej popularnych filmów według średniej liczby widzów na jedną kopię. Otóż w tej kategorii bezapelacyjnie pierwsze miejsce zajęła „Cristiada”. Zwycięzca rankingu doczekał się odpowiedniego komentarza zaskoczonego krytyka GW.  „Zwycięzcą okazuje się bowiem kiczowata propagandowa »Cristiada« o prześladowaniu chrześcijan (aż 6148 widzów na kopię). Czyli film wprowadzony na rynek przez nowego dystrybutora, za którym stoi ks. Tomasz Jegierski (zasłynął oficjalnym listem do internautów z przypomnieniem, że piratowanie »Cristiady« to grzech). A zarazem tytuł mocno promowany przez środowiska prawicowe. Skutecznie”. 

W jednym akapicie znalazły się recenzja filmu, ocena dystrybutora, który upomniał piratów - podczas kiedy inni chcieli ich karać sądownie - i zarzut, że był promowany przez środowiska prawicowe.

„Cristiada” nie jest wprawdzie arcydziełem, ale przyzwoicie zrealizowanym filmem historycznym w dobrej obsadzie. Dziwne, że film o walce o religijną tolerancję i do tego oparty na faktach budzi aż taką niechęć. Może dlatego, że - jak czytamy w tekście - należnej im popularności nie zdobyły poświęcone tematowi związków homoseksualnych.

Czytelnikom należy się wyjaśnienie, że „Cristiada” była początkowo rozpowszechniana w 10 kopiach, później dorobiono dopiero kolejne 10. „Hobbit” miał tych kopii 425, a „Drogówka” 160. „Cristiada” pokazywana była tylko podczas niektórych, często najgorszych co do czasu seansów, wyświetlały ją tylko niektóre kina. W tym kontekście 140 tysięcy widzów w kinach to rzeczywiście sukces. Tym bardziej, że „Cristiada” należy obecnie do najlepiej sprzedających się filmów na DVD, bo rozeszło się już 28 tysięcy płyt. Ile filmów może dzisiaj pochwalić się takim rezultatem?

W jednym można się zgodzić z autorem tekstu: „polski widz nie jest tak głupi, jak niektórym się wydaje.”

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza