Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Jesteśmy dla nich zerem

– Skończyły się nam ostatnie puszki z żywnością. Nie mamy już praktycznie nic. Nie mamy samochodów, żeby pojechać do Kamerunu, gdzie zazwyczaj robiliśmy zakupy. A nawet gdybyśmy je mieli, to nie przejedziemy, bo tam jest Seleka – mówią GN polscy misjonarze, którzy zostali z ludźmi w dotkniętej bandyckim konfliktem Republice Środkowoafrykańskiej.

Jeśli wojska międzynarodowe nie wejdą tu w ciągu kilku dni, to może się tu wydarzyć coś naprawdę niedobrego – brat Benedykt Pączka OFM Cap jest jednym z polskich kapucynów, który już dawno podjął decyzję o pozostaniu z miejscową ludnością, mimo realnego zagrożenia życia i mimo oferty polskiego rządu, który był gotowy ewakuować polskich obywateli. Misjonarze, nie tylko polscy, pozostali w kraju, który jest praktycznie pozbawiony działającego państwa i ochrony ze strony jakichkolwiek regularnych służb mundurowych. W samym środku Afryki rozgrywa się konflikt, za którym nie stoi praktycznie żadna ideologia. Stała za nim ambicja władzy kolejnego kacyka, który rok temu przejął stery i ściągnął – prawdopodobnie – najemników wypożyczonych z Czadu i Sudanu, nazywanych Seleka (sojusz, przymierze), głównie muzułmanów. Ci sterroryzowali kraj, w tym również miejsca, w których pracują misjonarze. Kacyk, czyli Michel Djotodia, jednak ustąpił, więc Seleka została bez swojego patrona. W międzyczasie pozbawieni ochrony mieszkańcy zorganizowali się w bojówki zwane Anty-Balaka (antymaczety) i chcą zemścić się na Selece i tych miejscowych, którzy im pomagali. Seleka częściowo już uciekła przez niekontrolowaną granicę z Czadem, po drodze plądrując wioski i zabijając ludzi. W wielu miejscach jednak nie wystrzelili jeszcze ostatniego naboju.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny