Brudny świat

Rzeczywistość pokazana na scenie dzieli się wyraźnie na dwie części: pierwsza to mroczny kryminał, druga – obsceniczny i pełen wulgaryzmów świat marginesu. To pęknięcie obniża wartość sztuki, której wymowa nie jest przecież banalna.

Spektakl „Martwa natura w rowie” wystawiony na Scenie na Woli jest podzielony na dwie części, tak jak scena oddzielająca taśmą miejsce, gdzie dokonano przestępstwa, od neutralnego terytorium. Znamy to z pejzażu ulicznego. Pierwsza część to typowy kryminał, część druga, z racji swojej stylistyki, nie do przyjęcia. Z pierwszej dowiadujemy się, że znaleziono zwłoki dziewczyny, że mord nastąpił nocą, gdy w oparach alkoholu bawiła się młodzież włoskiego miasteczka, gdzie jak co tydzień dilerzy narkotyków znajdowali chętnych na swój towar.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Hanna Karolak