Zabobon szkolny

Gdyby religia w szkole szkodziła Kościołowi, jego wrogowie zostaliby katechetami.

Franciszek Kucharczak

|

05.09.2013 00:15 GN 36/2013

dodane 05.09.2013 00:15
34

Już widać, co będzie tematem jednej z głównych „kampanii społecznych”, aplikowanych ludowi w tym roku szkolnym. Jeszcze małolaty nie ruszyły do szkół, a już ruszyły w mediach „dyskusje” o lekcjach religii w szkole. A to się u Lisa na portalu anonimowa matka oburza, że w zerówce jej pociecha ma dwie lekcje religii i tylko jedną angielskiego, a to gazeta „sam wiesz, która” rozdziera łamy nad „naruszeniem wolności sumienia i wyznania”, jaką ma być kreska na świadectwie w rubryce „religia/etyka”. Do tego dochodzą standardowe pojękiwania nad „niekompetencją katechetów” i westchnienia za cudownymi czasami, gdy dzieci uczyły się religii w parafiach.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak

Zapisane na później

Pobieranie listy