Nowy numer 13/2024 Archiwum

Idzie pasterz, idą owce…

Od kilku tygodni trwa coś, czego już nawet najstarsi górale nie pamiętają: stado owiec pod opieką pasterzy przemierza całe Karpaty. Na czele kroczy baca Piotr Kohut z Koniakowa. To wędrówka jego życia.

Od dziecka żył kulturą góralską. Po różnych poszukiwaniach niespełna 10 lat temu doszedł do wniosku, że chce żyć na ziemi przodków – i to tak, jak oni. Kupił owce, zbudował bacówkę. Dziś już stałych gości w Koniakowie nie zaskakuje widok stada na Ochodzitej ani człowieka, który pokochał pasterstwo, a strój pasterski nie czasem wkłada, tylko po prostu nosi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy