Ratownicy GOPR będą uruchamiać dodatkowe punkty ratunkowe. Ale ratownictwo to nie wszystko. Bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od turystów. Co zrobić, gdy w górach robi się gorąco? Jak poradzić sobie podczas załamania pogody?
Krynicka Grupa GOPR uruchomi dodatkowe stanowiska GOPRu na Hali Łabowskiej, Bacówce nad Wierchomlą i Piwnicznej Zdroju. To kolejne punkty ratownictwa górskiego w Beskidzie Sądeckim. Będą czynne od 1 lipca.
Obecność GOPRowców nie zwalnia jednak turystów z odpowiedniego przygotowania w trosce o swoje bezpieczeństwo. Gór nie można lekceważyć. Do śmiertelnych wypadków dochodzi nie tylko w Tatrach. Przed każdym wyjściem w góry należy sprawdzić prognozy pogody i poinformować kogoś o celu wycieczki i planowanej godzinie powrotu. Do plecaka warto zapakować ubranie przeciwdeszczowe, apteczkę, odpowiednią ilość jedzenia i picia oraz telefon komórkowy z zapisanym numerem ratunkowym GOPR lub TOPR.
W sezonie letnim jednym z najpoważniejszych zagrożeń są gwałtowne burze. Turyści powinni wiedzieć jak się zachowywać podczas nagłego załamania pogody. Pomocny w tym celu jest edukacyjny film przygotowany przez ratowników TOPR o zasadach bezpieczeństwa w górach podczas burzy. Ratownicy obalają w nim m.in. mity o telefonach komórkowych.
Akademia Górska TOPR - Odcinek 1 - Burze
Polskie Himalaje
Redaktor serwisu internetowego gosc.pl
Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.
Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera