Ni klient, ni inwestor

Niektórzy twierdzą, że pierwszy milion trzeba ukraść. Nieprawda. Można go po prostu zdobyć od ludzi w sposób nie tylko legalny, ale i uczciwy.

Co zrobić, gdy mamy pomysł na biznes lub po prostu chcemy coś zrobić i potrzebujemy na to funduszy? Nie musimy wcale iść do banków czy inwestorów. Można się zwrócić do internautów. Dzięki crowdfundingowi, bo o nim mowa, można do ciekawego pomysłu przekonać zwykłych ludzi z sąsiedztwa. A że w dobie internetu naszym sąsiadem może być praktycznie każdy, to i możliwości realizacji projektów są ograniczone tylko dwiema rzeczami: wyobraźnią i umiejętnością przekonywania innych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..

Karol Kloc