Nowy numer 17/2024 Archiwum

Droga Krzyżowa w Koloseum - rozważania

Przygotowało je dwoje Libańczyków, wybrzmiewa w nich cierpienie Kościoła prześladowanego

Stacja piąta
Cyrenejczyk pomaga nieść Krzyż Jezusowi

Z Ewangelii według św. Łukasza (Łk 23,26)

Gdy wyprowadzili Jezusa, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem.

Spotkanie Jezusa z Szymonem z Cyreny przebiega w milczeniu. To lekcja życia: Bóg nie chce cierpienia ani zła. To samo dotyczy ludzkiej istoty. Jednak cierpienie przyjęte z wiarą przekształca się w drogę zbawienia. Przyjmijmy je jak Jezus i pomagajmy je znosić jak Szymon z Cyreny.

Panie Jezu, Ty włączyłeś człowieka w niesienie Twojego krzyża. Ty nas wezwałeś, byśmy dzielili Twoje cierpienie. Szymon z Cyreny podobny jest do nas i uczy nas przyjmować krzyż, który napotykamy na drogach życia.

Na Twoje podobieństwo, Panie, także my niesiemy dziś krzyż cierpienia i choroby, lecz go przyjmujemy, bo Ty jesteś z nami. Może on nas przygwoździć do miejsca, ale nie przeszkodzi nam w pragnieniach; może zaćmić spojrzenie, ale nie sumienie; może nas ogłuszyć, ale nie przeszkodzi nam słuchać; może odjąć nam mowę, ale nie zabierze pragnienia prawdy; może ciążyć na duchu, ale nie odbierze nam wolności.

Panie, pragniemy być Twoimi uczniami, by nieść Twój krzyż na każdy dzień; poniesiemy go z radością i nadzieją, bo Ty niesiesz go z nami, bo Ty dla nas zwyciężyłeś śmierć.

Dzięki Ci składamy, Panie, za każdego chorego czy cierpiącego, który umie świadczyć o Twojej miłości, i za każdego „Cyrenejczyka”, którego stawiasz na naszej drodze. Amen.

« 3 4 5 6 7 »

Zapisane na później

Pobieranie listy