Nowy numer 18/2024 Archiwum

Historyk: Sukces strajków chłopskich niemożliwy bez wsparcia Kościoła

Historyk z rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Mariusz Krzysztofiński uważa, że sukces strajków chłopskich w Rzeszowie i Ustrzykach Dolnych w 1981 r. byłby niemożliwy bez wsparcia Kościoła katolickiego.

W niedzielę w Rzeszowie przypomniano 32. rocznicę podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich między strajkującymi rolnikami a władzami PRL.

"Porozumienia byłyby niemożliwe, gdyby nie poparcie Kościoła katolickiego. Szczególną rolę odgrywał ówczesny ordynariusz przemyski abp Ignacy Tokarczuk, który od początku wspierał strajkujących, a w decydującym momencie protestu wysłał do nich swojego biskupa pomocniczego Tadeusza Błaszkiewicza" - powiedział Krzysztofiński.

W wygłoszonym w niedzielę wykładzie Krzysztofiński przypomniał m.in. kontakty abp Tokarczuka z niezależnym ruchem chłopskim w latach 70., jego wsparcie strajków chłopskich w 1981 r. oraz pomoc dla podziemnej Solidarności Rolników Indywidualnych w latach 80. "SB przez cały czas przypisywała mu decydującą rolę w działalności niezależnego ruchu chłopskiego" - zaznaczył historyk.

W strajku okupacyjnym w Rzeszowie i Ustrzykach Dolnych posługę duszpasterska pełniło 38 duchownych diecezji przemyskiej. Krzysztofiński zacytował raport jednego z agentów SB, według którego "strajk rozleciałby się dawno, gdyby nie religia, oprawa mszy, kazania oraz niechęć do przeszłości".

W opinii historyka postawa abp Tokarczuka była "pochodną jego drogi życiowej". "Zaangażowanie wynikało z faktu, że był synem rodziny chłopskiej spod Zbaraża. Był opozycyjnie nastawiony do komunizmu, który świetnie znał i rozumiał" - podkreślił.

W niedzielę po mszy w rzeszowskiej farze m.in. uczestnicy strajków z 1981 r., związkowcy NSZZ "Solidarność" RI, parlamentarzyści złożyli kwiaty pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki.

O wpół do pierwszej w nocy z 18 na 19 lutego 1981 r. w Rzeszowie podpisano porozumienie między strajkującymi rolnikami a władzami PRL. Podobne porozumienie podpisano w Ustrzykach Dolnych o 6.00 rano 20 lutego.

Oba dokumenty, które przeszły do historii pod nazwą porozumień rzeszowsko-ustrzyckich, kończyły trwające półtora miesiąca strajki okupacyjne rolników w Rzeszowie i Ustrzykach Dolnych. Były czwartym i ostatnim - po Gdańsku, Szczecinie i Jastrzębiu Zdroju - porozumieniem społecznym zawartym w latach 1980-81.

Podpisany w nocy z 18 na 19 lutego dokument nie dawał jeszcze rolnikom indywidualnym prawa do tworzenia związku zawodowego. Było to główne żądanie strajkujących.

W porozumieniach rzeszowski-ustrzyckich strajkujący wywalczyli m.in. gwarancje nienaruszalności chłopskiej własności wraz z prawem do dziedziczenia, zrównanie w prawach rolników indywidualnych z rolnictwem państwowym i spółdzielczym, zniesienie ograniczeń w obrocie gruntami rolnymi.

Władze PRL zgodziły się również na postulaty światopoglądowe, które dotyczyły swobody w budownictwie sakralnym oraz dostępu do praktyk religijnych na koloniach dla dzieci, w więzieniach i wojsku. Strajkujący uzyskali także zapewnienie zwiększania nakładu prasy katolickiej. Dokument mówił też o rozbudowie sieci szkół i przedszkoli oraz zmniejszeniu sprzedaży alkoholu na wsi.

Strajki rolnicze na Podkarpaciu rozpoczęła 29 grudnia 1980 r. okupacja budynku Urzędu Miasta i Gminy w Ustrzykach Dolnych w Bieszczadach. Kilka dni później rolnicy wraz z przedstawicielami regionu rzeszowskiego Solidarności zajęli byłą siedzibę Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych w Rzeszowie.

12 stycznia 1981 r. protestujących w Ustrzykach Dolnych milicja usunęła siłą.

Sygnatariuszami porozumienia byli liderzy strajku m.in. Jan Kułaj i Józef Ślisz, stronie rządowej przewodniczył wiceminister rolnictwa Andrzej Kacała. Dokument podpisali również reprezentanci NSZZ "S" Lech Wałęsa, Bogdan Lis i przewodniczący regionu rzeszowskiego Antoni Kopaczewski.

Wśród doradców strajkujących znaleźli się: prof. Andrzej Stelmachowski i prof. Walerian Pańko. Rolnikom doradzał także ówczesny wiceprzewodniczący "S" Andrzej Gwiazda.

Oryginalny egzemplarz Porozumień Rzeszowsko-Ustrzyckich, który należał do rzeszowskiej "S", w 2006 r. związkowcy przekazali jasnogórskiej fundacji Pro Patria Bastion św. Rocha.

Ostatecznie NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych zarejestrowano 12 maja 1981 r., m.in. dzięki zabiegom ówczesnego prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego.

 

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama