Dom samopomocy. Tu w Olszowcu uczą się tego, co dla zdrowych wydaje się oczywiste. A sami śpiewają o radości, która nie zawsze jest oczywista dla osób zdrowych.
Tej wizyty w sejmie nie pokazały żadne serwisy informacyjne, a przecież była. Czemu? Może byli zbyt jaskrawi, zbyt jednoznaczni i za bardzo niedopasowani do obowiązującego trendu. Niepełnosprawni na ciele i intelekcie stanęli naprzeciw świata zdrowych i pięknych. Pojawili się w gmachu sejmowym, gdy toczyła się debata o życiu, i zaśpiewali swój song: „Bóg się, mamo, nie pomylił – narodziłem się z miłości”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.