Ucierpią 
chrześcijanie

Muzułmanie dążą do utworzenia na wyspie Mindanao państwa, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. Z tego powodu zginęło 150 tys. ludzi. Ponad 
2 mln musiało opuścić domy. Rebelianci podpisali właśnie z rządem porozumienie. Co to oznacza
dla mieszkających tam chrześcijan?

Mindanao, o powierz
chni jednej trzeciej Polski, jest drugą co do wielkości wyspą Filipin i jedną z najbogatszych w surowce w archipelagu. Schodzące do morza zalesione góry stwarzają niesamowity klimat. Spoglądam na rybaków zarzucających sieci z prymitywnych łódek. To ich główne źródło dochodu. Ciągnące się wzdłuż brzegu drewniane chaty świadczą o tym, że mieszkańcom się nie przelewa. Skrajna bieda i ogromne bogactwo stykają się tu na każdym kroku, tak samo jak chrześcijanie i muzułmanie. Dialog życia nie zawsze jest łatwy. Jedziemy na półwysep Zamboanga, leżący nad zatoką Moro, co w lokalnym języku oznacza muzułmanów. Z każdym kilometrem krajobraz się zmienia. Krzyże na kościelnych wieżach ustępują miejsca półksiężycowi wzbijającemu się w niebo z minaretów. Widać coraz więcej kobiet ubranych w czarne suknie, niektóre mają zasłonięte twarze. Właśnie na południu wyspy znajduje się największe skupisko wyznawców islamu. Tu „biali” raczej się nie zapuszczają, ponieważ grozi im porwanie dla okupu i wiele innych niebezpieczeństw. Doskonale wiedzą o tym dwaj polscy misjonarze, których przełożeni wycofali z parafii, gdy nadeszły ostrzeżenia, że planowane jest ich porwanie. Trzeci zagrożony to Brazylijczyk, mistrz nowicjatu księży sercanów w Pagadian. Właśnie to miejsce jest naszym celem.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Beata Zajączkowska