Pułapka

„Ilekroć zasiadam do wykonania inseminacji, zastanawiam się: jaki to ma sens? (…) ale jak nic nie zrobimy, to pacjent pójdzie gdzie indziej, a nas uzna za medycznego abnegata” – pisze prof. Rafał Kurzawa w branżowym piśmie o programie in vitro.

Joanna Bątkiewicz-Brożek

|

27.09.2012 00:15 GN 39/2012

dodane 27.09.2012 00:15
0

Inseminacja – przypomnijmy – to zabieg wykonywany u niepłodnych par. Polega na wstrzyknięciu za pomocą cewnika do jamy macicy wyselekcjonowanych, „obrobionych” plemników. Chodzi o to, by poprawić ich parametry i pominąć zabójcze w wielu przypadkach dla nich środowisko śluzu w szyjce macicy. Kościół katolicki odrzuca tę metodę, bo oddziela ona prokreację od aktu małżeńskiego. Nasienie męskie uzyskuje się na drodze masturbacji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Joanna Bątkiewicz-Brożek

Zapisane na później

Pobieranie listy