Przeskoczyliśmy powstanie

Po czterech miesiącach padł ostatni klaps na planie piątej serii „Czasu honoru”. Jednak powstania warszawskiego w nim nie będzie.

Michała Kwiecińskiego, producenta serialu, spotykamy na planie w Starej Papierni w Konstancinie-Jeziornie pod Warszawą. W opustoszałej zabytkowej fabryce do niedawna jeszcze trwała produkcja. Dziś specjalistyczna ekipa demontuje maszyny, a następnie starannie ładuje je w ogromne kontenery. – Wszystkie te maszyny są w dobrym stanie i działają – mówi jeden z pracowników. – Wkrótce pojawią się ciężarówki, by przewieźć je za granicę, gdzie zostaną sprzedane. Trafią m.in. do Egiptu i po złożeniu będą dalej działać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz