Na widok Maryi radziejowicki proboszcz rozpłakał się jak dziecko. Dziś niemal każdego dnia przed Jej wizerunkiem modli się za misje.
WDniu Matki wierni z parafii św. Kazimierza Królewicza w Radziejowicach do Litanii Loretańskiej chętnie dołożyliby jeszcze jedno wezwanie: Motylkowa wspomożycielko wiernych – módl się za nami. Skąd taki pomysł? Z kontemplacji obrazu, jaki w 2009 r. od dzieci z Konga otrzymał ich proboszcz.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.