Sprawy naprawdę cielesne

Czy świętość zależy od tego, co jemy? Oczywiście, że nie. Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. A czy świętość zależy od tego, z kim śpimy? Podobnie nie. Ciało dla seksu, a seks dla ciała. Z takimi poglądami Koryntian mierzy się św. Paweł, pisząc do nich swój pierwszy list.

ks. Wojciech Węgrzyniak

|

14.01.2012 00:15 GN 02/2012

dodane 14.01.2012 00:15
0

Grecy wierzyli, że w chwili śmierci człowiek uwalnia się od ciała, które zostanie unicestwione, tak jak unicestwiany jest pokarm. Dla stoików tylko rozum był elementem spokrewnionym z bóstwem. Epiktet tłumaczył, że ciało jest tym, co łączy człowieka ze zwierzętami. Podobnie i platończycy. Sokrates wyjaśnia Kebasowi w „Fedonie”, że to dusza jest najbardziej podobna do tego, co boskie, a ciało jest tylko ludzkie, śmiertelne, bezmyślne, wielopostaciowe i rozkładalne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Wojciech Węgrzyniak

Zapisane na później

Pobieranie listy