W obronie syna wtargnął na boisko

Wydarzeniem meczu francuskiej ekstraklasy rugby pomiędzy zespołami Biarritz i Bayonne było wtargnięcie na boisko ojca grającego w drużynie gospodarzy Imanolu Harinordoguyu. Chciał on wymierzyć sprawiedliwość zawodnikowi Bayonne po kolejnym sfaulowaniu jego syna.

01.12.2011 07:30 PAP

dodane 01.12.2011 07:30
0

Do rękoczynów jednak nie doszło. 61-letniego Luciena Harinordoguya powalił na murawę jeden z graczy gości.

"To pierwszy taki przypadek w historii rozgrywek" - powiedział szef Francuskiej Ligi Rugby (LNR)Pierre-Yves Revol, a prezes klubu Bayonne Michael Cacouault podkreślił, że jest to karygodne zdarzenie.

Humorem popisał się natomiast dziennikarz jednej ze stacji telewizyjnych pytając: "Czy następnym razem na boisku w obronie syna ważącego 105 kilogramów pojawi się jego mama?"

1 / 1
TAGI:

Zapisane na później

Pobieranie listy