Nowy numer 17/2024 Archiwum

Odebrać państwu prawa rodzicielskie

Czym się różni pedofil od pedagoga? Pedofil naprawdę kocha dzieci.

Zaczynam dochodzić do wniosku, że jeśli Kolorowa Niepodległa chce blokować wylęgarnie totalitarystów, to powinna stanąć przed instytutami pedagogiki i prawa rodzinnego na uniwersytetach, a nie przed przemarszami narodowców.

Oto w Środzie Śląskiej sąd odebrał 5-letnią dziewczynkę rodzicom, ponieważ dziecko narysowało na zajęciach w przedszkolu mężczyznę z dużymi genitaliami. Ma to być dowód na… molestowanie dziewczynki przez dziadka. Dodatkowo przeciwko matce toczy się postępowanie o ograniczenie praw rodzicielskich, ponieważ nie uwierzyła psychologowi szkolnemu, że jej ojciec jest pedofilem.

Wcześniej „życzliwy” doniósł policji, że podczas zakupów rodzice dali klapsa krnąbrnemu brzdącowi. Zaczyna być naprawdę niebezpiecznie. O być albo nie być rodziny decydują ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia na temat jej funkcjonowania. Jedynie ktoś wychowany w ciemnej komórce może stwierdzić, że patologiczna jest sytuacja, w której 5-letnia dziewczynka dowiaduje się, że mężczyzna ma genitalia. Może się o tym dowiedzieć w dziesiątkach sytuacji, niekoniecznie podczas aktu seksualnego. Trzeba być antyrodzinnym fanatykiem, by stwierdzić, że dla dziecka lepsze jest zamknięcie w bidulu, niż klaps.

Powołaniem pedagogów i sędziów zajmujących się sprawami rodzinnymi jest pomoc dzieciom i ich rodzicom. Często dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków. Niestety wielu z nich wydaje się, że najlepiej na świecie wiedzą, co jest dobre dla dziecka. W przeciwieństwie do rodziców i dziadków, których nie darzą zaufaniem. Dopóki ich teorie pojawiają się jedynie na naukowych sympozjach, nie musi to mieć tragicznych skutków. Gorzej, jeśli dostają od państwa nadzwyczajne uprawnienia. A każda ingerencja w niesamowicie delikatną tkankę, jaką jest rodzina, to sytuacja nadzwyczajna.

Dlatego należy odebrać państwu prawa rodzicielskie i zwrócić je rodzicom. By pedagodzy i prawnicy jedynie pomagali, a nie szkodzili dzieciom. I by zacytowany przeze mnie na początku kawał nie tyle znów śmieszył, co był po prostu niezrozumiały.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy