Wyszukano wyników: 1339
Proboszcz Kyseliwki na Ukrainie: Matka Boża chce, aby odbudowano zniszczony kościół
„W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP wszyscy doświadczyliśmy cudu. W drodze do Kyseliwki była ulewa, podobnie w drodze powrotnej. Kościół jest zniszczony, więc Mszę św. odprawialiśmy pod zadaszeniem. Niesamowite, że podczas Eucharystii deszcz ustał. Dla nas był to znak, że Najświętsza Maryja Panna opiekuje się nami; chce, żebyśmy tam byli, modlili się i odbudowali ten kościół” – powiedział ks. Ołeksandr Repin TChr, proboszcz z Kyseliwki, gdzie Rosjanie zniszczyli świątynię, której 170-lecie istnienia przypadałoby w tym roku.
Abp Szewczuk: na Ukrainie miłość ratuje życie wśród wojny
„Pytamy się dziś siebie: jak nie zmęczyć się obroną ludzkiego życia? Być może Europa i świat zadają sobie pytanie: jak nie zmęczyć się wojną na Ukrainie?” – mówi w swoim cotygodniowym orędziu abp Światosław Szewczuk. Jak wskazuje, „niestety, jesteśmy teraz w szczytowym momencie walki obronnej”. Najeżdżający Rosjanie brutalnie atakują południe jego ojczyzny. Za pisarzem Antoinem de Saint-Exupérym hierarcha zaznacza więc, że należy wytrwać w miłości, bo to ona pozwala przejść przez trudności.
Bp Jan Sobiło: od siły modlitwy zależy jak szybko wojna się zakończy
Biskup Jan Sobiło powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim, że przedostatniej nocy Rosjanie wystrzelili w stronę Zaporoża 70 pocisków, z których 35 trafiło w obiekty infrastruktury i inne ważne punkty. Wiele osób ucierpiało, ale nie jest jeszcze znana liczba ofiar śmiertelnych. Biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej dodaje, że wielu ludzi wyjeżdża na progu zimy z wielkich miast na wschodzie Ukrainy, aby przetrwać trudny okres w ogrzewanych miejscach, z dostępem do prądu i wody.
Abp Szewczuk: wojna, śmierć, przemoc zbierają pokosy na Ukrainie
Wojna „przyniosła na naszą ziemie morze łez, rzeki krwi i góry trupów” – powiedział abp Światosław Szewczuk. I dodał: „znowu zeszłego dnia oraz w tę noc śmierć zbierała nowe pokosy na ziemiach naszej ojczyzny”. Na Ukrainie trwają bowiem walki na całej linii frontu, a Rosjanie kontynuują ostrzały ludności cywilnej, np. w Zaporożu, Chersoniu czy Nikopolu. W tym ostatnim mieście wielu mieszkańców wyjeżdża na noc, aby nocować w samochodach postawionych w polu, gdyż boją się spać w swoich domach.
