Najnowsze Wydania

www.gosc.pl → Wyszukiwanie: BIAŁE NOCE
Wyszukano wyników: 563
szukana fraza:

wyszukuj w:

uporządkuj wyniki:
wyszukujesz w serwisie: Gość Niedzielny szukaj we wszystkich serwisach wiara.pl
Jak tonęła Bogatynia

GN 32/2010 DODANE 13.08.2010 AKTUALIZACJA 16.01.2012

Jak tonęła Bogatynia

Jak woda będzie ci sięgała do ramion, otwórz drzwi na przestrzał, żeby się przelała przez samochód. Inaczej cię porwie, jak tamtą ciężarówkę – krzyczy ratownik do kierowcy landrowera. Za kierowcą, ciasno upakowane, leżą bochenki chleba i pudełka leków. To wszystko jedzie do Bogatyni. Nikt jeszcze nie wie, że nie dojedzie. 
Z błogosławieństwem księdza proboszcza Jerzego Urbańskiego pół setki ewangelizatorów wyruszyło do mieszkańców parafii

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 37/2013 DODANE 12.09.2013

Ludzi trzeba ratować

Z proboszczowskim błogosławieństwem, uzbrojeni w słowo Boże, od drzwi do drzwi szli z kerygmatem. Przede wszystkim do tych, którzy sami nie trafią do Kościoła. 
 
Ci, którzy znają Magdę, nie wyobrażają sobie, że może się nie uśmiechać

GN 30/2011 DODANE 28.07.2011 AKTUALIZACJA 03.09.2011

Jeszcze zatańczę

– Czasem myślę, że mam 110 lat, a przecież i tak to życie jest chwilą – uśmiecha się 28-letnia Magda Kulus. – Z przerwami na mówienie Panu Bogu: „Poluzuj trochę, poluzuj”. 
Obiad dla krów. Paulinie pomagają w gospodarstwie rodzice

GN 16/2013 DODANE 18.04.2013 AKTUALIZACJA 17.06.2013

A wesele było w Edenie

Rozeszło się po okolicznych wsiach, że Paulina od Kucińskich „wyszła” za Chrystusa.  
Cukier nie zawsze słodki

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 31/2013 DODANE 01.08.2013 AKTUALIZACJA 01.08.2013

Cukier nie zawsze słodki

Odmówiono już za nią „Wieczny odpoczynek”. O wszechobecnej śmierci i ogromnym pragnieniu zwycięstwa z Małgorzatą Cepryńską, dziś mieszkanką Koszalina, wtedy uczestniczką zrywu, rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz. 
Kraj piękny jak raj

GN 40/2007 DODANE 10.10.2007 AKTUALIZACJA 20.03.2012

Kraj piękny jak raj

Leżąca „za miedzą” Rumunii albo Ukrainy Mołdawia to kraj, przed którego odwiedzeniem straszą ci, co w nim nie byli. Zagląda tu niewielu, z obawy, że ukradną im auto albo napadną. A tutaj ludzie są życzliwi, a auta stoją bezpiecznie nawet na parkingu niestrzeżonym. 
Fado w jednej z tawern Alfami.

GN 13/2010 DODANE 02.04.2010 AKTUALIZACJA 30.09.2011

O przemijaniu i płaczu z radości

Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie, Dwie tylko: poezja i dobroć... i więcej nic... C. K. Norwid 
Stanisława Kruszewska 
zd. Wilczak wskazuje miejsce pracy jej ojca w obozie na Majdanku


Gość Lubelski 34/2013 DODANE 22.08.2013 AKTUALIZACJA 22.08.2013

Do dziś słyszę: 
„Eins, zwei, drei...”

70. rocznica wysiedleń. Wkraczali do wsi weseli, ze śpiewem na ustach. Dzieci przyglądały się, jak wojsko maszeruje. 
Nikt nie wiedział, na co się zanosi. Następnego dnia wszystko stało się jasne.
 
Nigdy wcześniej niepublikowane zdjęcie „Inki”. Jest rok 1944. Danuta stoi przed budynkiem szkoły w Narewce

GN 23/2014 DODANE 05.06.2014 AKTUALIZACJA 07.07.2014

Coraz bliżej grobu „Inki”

– Pamiętam tę dziewczynę bardzo dobrze. I ten moment, gdy dowódca plutonu egzekucyjnego podszedł, by ją dobić. Wtedy ona krzyknęła: „Niech żyje Łupaszko!” – opowiada Alojzy Nowicki, świadek śmierci Danuty Siedzikówny „Inki”. 
Polonez otwierający studniówkę w szkole prowadzonej przez siostry nazaretanki w Warszawie.

GN 7/2017 DODANE 16.02.2017

Studniówka z klasą

Hotele, kuse kiecki, spa i limuzyna? A może stonowane ubrania, przygotowania, które integrują, i polonez we własnej sali gimnastycznej? 
« ‹ 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 › »
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd