Można odnieść wrażenie, nie bezpodstawnie, że głównym zadaniem obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich jest walka z... prawami obywatelskimi. Ale zapewne właśnie po to został głosami posłów PO wybrany.
A może by tak wymienić z którymi "prawami obywatelskimi" walczy Rzecznik Praw Obywatelskich ? Gdy oskarżam to wymieniam za co - konkrety. W przeciwnym razie wychodzi to jak felieton autora napisany na Nowogrodzkiej.
Rolą niektórych osób jest pomówić, nakłamać czy obsmarować pisemnie BYLEBY być tym który "wie i widzi więcej". A czy to prawda, czy ta wypowiedź ma sens tego już autor "NICK" nie zauważa. Po prostu zrobił swoje, opluł, pomówił i jest zadowolony z siebie ukryty za NICK'iem
Jakos nikt sie nie przejmuje tym, ze lamany jest paragraf 18 konstytucji, ktory glosi: Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej."...a wiec, ten kto glosi propagande bolszewicka i glosi inaczej - lamie konstytucje, ktora z kolei zabrania serzenia zarowno faszyzmu jak i bolszewizmu, jednym slowem az chcialo by sie krzyknac; KON STYTUCJA, a przed oczyma stoi Walesa przebrany w koszule nocna z napisem KON STYTUCJA przy urnie przy ktorej glosuje na swoje dziecko...jednak tym razem w koszuli nocnej sie nie pokazal...chociazby przy szkole podstawowej 35.
Trybunał Konstytucyjny orzekł już jakiś czas temu, że ochrona i opieka rodziny zapisane w konstytucji nie oznaczają, że wykluczone są jakiekolwiek formy opieki nad innymi rodzajami związków. Oznacza to, że inne związki niż małżeństwo (konkubinaty, związki partnerskie itp.) też mogą mieć ochronę i opiekę państwa, tyle, że nie będzie ona gwarantowana konstytucją, bo taka ochrona i opieka konstytucyjnie należy się wyłącznie związkom małżeńskim.
Wychodzi na to, że logiczną konsekwencją takiej wykładni Konstytucja może być w przyszłości jakaś forma opieki państwa nad "związkami" kazirodczymi lub pedofilskimi (jako związkami "itp.") ? ?
Skoro teoretyzujemy na takim poziomie absurdu i trzymamy się wyłącznie tego zapisu, to jeśli znajdzie się odpowiednia większość, to owszem, mogą coś takiego przegłosować i będzie to zgodne z konstytucją, o ile nie będzie naruszać zapisanej tam prawnej ochrony rodziny, która będzie mieć wyższy status ochrony, niż któryś z tych związków.
Wprowadzenie takiego prawa musiałoby być poprzedzone zmianą kodeksu karnego, który zakazuje kazirodztwa (art 201 KK) i pedofilii (art 200 KK).
...Konstytucja zatem zostala zlamana w dwoch miejscach, gdzie zatem podzial sie Ziobro? A wiecie po czym mozna poznac bolszewika, system bolszewicki?...ano po tym, ze jest za a nawet przeciw, co nie mniej ni wiecej znaczy, ze jest przeciw Stworcy. A i tlumy spia...a, przebudzenie bedzie szokiem i zacznie sie...tup, tup - robmy cos, ale bedzie juz za pozno, juz jest za pozno - ci zatem co swiat chca ratowac, zmieniac zwodza, bo jedyny ratunkiem jest Chrystus, Ktory glosi Slowo, ktore jest u Boga. Nie dziwcie sie zatem niczemu, ani nie wierzcie w ich slowa, ktore plyna z ich ust o tolerancji i braterstwie, bo sa to slowa podstepne, ktore niosa zniewolenie. A jak za Chrystusa biora swiadka, to sprawdzajcie czy jest to zgodne z ewangelia wieczna, a ewangelia wieczna sa tylko slowa wypowiedziane przez Chrystusa i potwierdzone przez apostolow, ktorych wybral. Jezeli ktos zatem ci powie, ze jest Duchem wypelniony, a slowa jego nie beda zgodne z ewangelia wieczna, ktora jak powiedziano jest Chrystus...nie naginajcie sie do jego slow za namowa zlego i jego aniolow upadlych, demonow. To zatem co dzieje sie w was od was nie pochodzi, a pochodzi albo z ciemnosci, albo z jasnosci w ktorych jeszcze nie macie rozezania, wiec proscie Pana Jedynego, Stworce wszelkiego, co oko widzi i czego nie widzi...a zobaczy gdy Ducha Bozego Jasnosci doswiadczy, Ktory to Duch glosi ewangelie wieczna, a ktora zostanie potwierdzona przez aniola w czasie konca lecacego przez srodek nieba.
Przepraszam, ale pan redaktor uczyl sie za komuny w komunistycznej szkole i na komuniste nie wyrosl. Wydaje mi sie, ze Polacy maja ogromny dystans do tego, co mowi nauczyciel- jakos nie kazdy ma piatke z matematyki?
A może to właśnie dlatego, że Pan Redaktor uczył się w komunistycznej szkole. W końcu kraje komunistyczne były i są najbardziej homofobiczne na świecie.
A ja wolę normalność. Szanuję ludzi z problemem homoseksualnym, ale stanowczo sprzeciwiam się wciskaniu ludziom teorii, jakoby zachowania homoseksualne były przejawem normalności i dążeniom do zrównania patologii z małżeństwem. Jeśli twoim zdaniem to jest "homofobia" i "nienawiść", to już twój problem. Ja lubię ludzi. Także "homoseksualnych".
Teresa, nie bagatelizuj działań lobby homoseksualnego. To nie jest tak, jak za komunizmu. Wtedy Polacy z zasady nie wierzyli propagandzie, bo ona była całkowicie narzucona przez znienawidzona władzę i była totalna. Ich kłamstwa były w każdej gazecie i w każdym programie. Wszystko podlegało cenzurze i każdy o tym wiedział. Teraz jest inaczej - i dlatego laicka lewicowa indoktrynacja jest teraz skuteczna.
Janie, a czemu ulegasz fałszywej alternatywie? Skąd założenie, że kto sprzeciwia się homoindoktrynacji, ten nienawidzi? Homoideologia właśnie wprowadza nienawiść. Samo wyrażenie "homofobia" jest obraźliwe i wprowadzające podział.
Cos w tym musi byc , ze sie tak "garna" do szkoly...tam juz tez przecie swiatli ludzie udowodnili :"kto pije i pali ni ma robali"!! Na moj rozum kto pedaluje , popiera budowe sciezek rowerowych i sadzenie dzew gumowych przy drogach .Nalogowi gracze mogliby podciagnac matematyke w szkolach wybitnie!!! Zlodzeje manualnych umiejetnosci , itp itd .Nie mom ino konzeptu, kto by mogl nasze dzieci uczyc normalnosci obywatelskiej.!!!!. :-)))))
PiS jest tylko katolicki na ustach. Ja bym im zacytował, "pokaż mi swoją wiarę bez uczynków, to ja ci pokaże swoją na podstawie uczynków". Szczerze to mam ich tak samo dosyć jak PO.
Grzech ubrany w najpiękniejsze słowa o tolerancji,szacunku, grzechem nie przestaje być, i nigdy żadna korzyść z grzechu człowiekowi nie przyjdzie, nigdy.
Czyli jednak skasowaliście mojego posta - napiszę więc ponownie. Lekceważący ton red. Kucharczaka w tym felietonie m.in. przy tym, gdy opisuje on los Alana Turinga, to dno i dwa metry mułu. Turing został za homoseksualizm skazany i torturowany (przymusowej terapii hormonalnej o poważnych konsekwencjach dla zdrowia inaczej nazwać nie można). Radziłbym więc redaktorowi powściągnąć te swoje argumentacje, bo akurat przykład Turinga jest doskonałym przykładem tego, że ruchy LGBTQ miały i mają rację domagając się szacunku i równouprawnienia. Turing jest też doskonałym przykładem, że ludzie o skłonnościach homoseksualnych cierpieli wiele nieuzasadnionego zła i okrucieństwa od tych tzw. normalnych. Podobnie jest z kolejnym wywołanych też przez redaktora Oscarem Wilde'm, który za homoseksualizm był 2 lata więziony, a zmarł zrujnowany fizycznie i finansowo, jako wyrzutek społeczeństwa.
Te prześladowania pochodziły właśnie od ludzi, którzy ze względu na swoją "normalność" i wiarę w Boga (wg mnie traktowaną instrumentalnie) uzurpowali sobie prawo do szydzenia, dyskryminowania a nawet więzienia czy torturowania tych "innych".
Pomimo to redaktor po raz kolejny zabiera głos bez umiarkowania, a także mając - jak sądzę - świadomość, że efektem jego słów będzie demoralizacja i utwierdzanie kolejnych takich "normlanych" w ich postawach poczucia wyższości i niechęci (jeśli nie gorzej) do osób homoseksualnych.
Jestem przeciwnikiem ideologii LGBT, ale w dużej mierze przyznaję rację Kubie. To, co czytałem o Turningu, pokazuje jak nienawiść do grzechu zamieniono na nienawiść do grzesznika. Tylko że to wina, którą trzeba przypisać protestantom. Mam jednak wątpliwości co do Wilde'a. On pi prostu przeszarżował. Nie wystarczyła mu tolerancja wobec homoseksualizmu. Nie pamiętam tytułu, ale czytałem kiedyś jakiś erotyczny romans homoseksualizmu i jeżeli mówi coś ona o mentalności Wilde'a, to przejriczył dopuszczalną granicę. Generalnie, brakuje mi ze strony wielu wierzących pozytywnej perspektywy. Że owszem, odrzucamy zachowania LGBT ("nieheteronormatywne", używając ideologicznej nowomowy), ale robimy tak dlatego, że wierzyny, ze czlowiek doskonali sie i spełnia w miłosnej i poznawczej relacji z Trójjedynym Bogiem. Że ten, kto mówi, sam nie uporzadkował swego życia, że pisze obtym, ku czemu dąży, a nie co zna doskonale z własnego doświadczenia. Moralizatorstwo i jurydyczne podejście, widoczne w Kościele na Zachodzie, ma tu też swoje znaczenie.
Najciekawsze jest to, że w Polsce tak silna homofobia wcale nie ma swojego źródła w religijności Polaków ale w wieloletniej indoktrynacji przez komunistów, dla których homoseksualiści byli wrogiem klasowym. To właśnie komuniści swoją walke z "plagą homoseksualizmu" tłumaczyli dążeniem do "normalności".
Oczywiście komuniści (a ściślej - bezpieka) mieli w tym zakresie także niechlubny udział (np. niechlubna akcja "Hiacynt" w latach 80-tych). Ale wg mnie przypisywanie odpowiedzialności komunistom za dzisiejszą homofobię jest wg mnie trochę życzeniowe. Po pierwsze PRL nie istnieje już 30 lat. To na tyle dużo czasu, że właściwie już drugie pokolenie polaków wychowuje się i dorasta nie poddane wpływowi propagandy komunistycznej, a już na pewno w tym zakresie. Dodatkowo społeczeństwo było (zwłaszcza od połowy lat 70-tych) w dużym zakresie odporne na propagandę PZPR. Po drugie, tendencje homofobiczne nie były pierwotnie elementem ideologii komunistycznej, ale raczej zostały do niej przyswojone w okresie stalinowskim z istniejących wcześniej uprzedzeń. Identycznie było zresztą także z antysemityzmem, który odrodził się za Stalina jako jeden z instrumentów władzy, a w Polsce w latach 60-tych także nie został stworzony przez komunistów, a jedynie wykorzystany i rozbudzony. Po trzecie, jeśli przyjąć taką argumentację, to z czego wynikało np. potraktowanie przez państwo brytyjskie Turinga czy Wilde'a? Trochę trudno tłumaczyć to wpływem na brytyjskie prawa komunistycznej indoktrynacji. Tak samo, jak trudno komunistami wytłumaczyć działania organizacji typu baptystów z Westboro.
Dlatego w mojej ocenie niestety większa część tego problemu leży po stronie osób i organizacji uzasadniających swoją niechęć do osób homoseksualnych ze względu na różnie rozumiane naturalne prawa i święte tradycje społeczne czy religijne (przy czym jak napisałem powyżej - wg mnie jest to związane z traktowaniem religii w sposób instrumentalny, jako pretekstu do usprawiedliwiania niegodnej postawy czy zachowania względem np. osób homoseksualnych).
Adam Bodnar do dziś nie został ukarany za to że 20 czerwca 2017 powiedział, że naród polski uczestniczył w holokauście Żydów w trakcie II Wojny Światowej.
Ach, za dużo oczekujecie od tej (nied-)oświeconej edukacji, bo "Że każdemu wolno nauczyć się czytać, to psuje z czasem nie tylko pisanie, lecz i myśli." rozpoznał już dawno temu pan Nietzsche, czołowy aktywista POstępu i .Nowoczesności, ktory ubolewał, że "Dla POstępu i .Nowoczesności 'zmiana' oznacza coraz to szybszy marsz na starej drodze w tym samym kierunku" dokąd? W przepaść. Rewolucja nihilizmu en marche w drodze do przelewania zawsze "nieczystej" krwi, tak refren Marsylianki.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Wprowadzenie takiego prawa musiałoby być poprzedzone zmianą kodeksu karnego, który zakazuje kazirodztwa (art 201 KK) i pedofilii (art 200 KK).
Na moj rozum kto pedaluje , popiera budowe sciezek rowerowych i sadzenie dzew gumowych przy drogach .Nalogowi gracze mogliby podciagnac matematyke w szkolach wybitnie!!! Zlodzeje manualnych umiejetnosci , itp itd .Nie mom ino konzeptu, kto by mogl nasze dzieci uczyc normalnosci obywatelskiej.!!!!. :-)))))
Te prześladowania pochodziły właśnie od ludzi, którzy ze względu na swoją "normalność" i wiarę w Boga (wg mnie traktowaną instrumentalnie) uzurpowali sobie prawo do szydzenia, dyskryminowania a nawet więzienia czy torturowania tych "innych".
Pomimo to redaktor po raz kolejny zabiera głos bez umiarkowania, a także mając - jak sądzę - świadomość, że efektem jego słów będzie demoralizacja i utwierdzanie kolejnych takich "normlanych" w ich postawach poczucia wyższości i niechęci (jeśli nie gorzej) do osób homoseksualnych.
Dlatego w mojej ocenie niestety większa część tego problemu leży po stronie osób i organizacji uzasadniających swoją niechęć do osób homoseksualnych ze względu na różnie rozumiane naturalne prawa i święte tradycje społeczne czy religijne (przy czym jak napisałem powyżej - wg mnie jest to związane z traktowaniem religii w sposób instrumentalny, jako pretekstu do usprawiedliwiania niegodnej postawy czy zachowania względem np. osób homoseksualnych).
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.