Nowy numer 17/2024 Archiwum
  • Anonim (konto usunięte)
    05.12.2019 11:01
    Nikt mnie nigdy nie namówi na ogrzewanie gazem. Za dużo zmiennych niezależnych odemnie.
    doceń 6
  • podajnik
    05.12.2019 12:15
    Temperatura minus 12 stopni, i gaz odcięty dla całego miasta z powodu tej tragedii. Kto ma ekogroszek ten ma ciepło. Kto ma gaz ten kilka dni musi przetrwać na lodowato aż do momentu gdy odgruzują, odkopią i naprawią wyciek.
    doceń 3
  • marbie
    05.12.2019 13:15
    Panie Boże wybacz Tym, przez których zaniedbanie mogło dojść do takiej niewyobrażalnej tragedii. Przyjmij te dzieci i ich bliskich do swojego królestwa.
    doceń 9
  • AFU
    05.12.2019 17:05
    AFU
    Trudno uwierzyć by firma profesjonalna i także zajmująca się podziemną infrastrukturą prowadziła roboty bez wymaganych planów, uzgodnień i nadzoru właściciela gazociągu. Skokowy spadek ciśnienia mógł być skutkiem rozszczelnienia instalacji wskutek wybuchu, a nie wycieku który byłby jego przyczyną. Nie wyciągałbym pochopnych wniosków, sprawa musi być dokładnie zbadana. Ogrom tragedii nie mieści się w ludzkim pojęciu. Możemy tylko ufać, że Pan powołał Ich do siebie bo zasłużyli, by już teraz wszyscy razem mogli się cieszyć wiecznym życiem i szczęściem w Niebie.
    doceń 3
  • Anonim (konto usunięte)
    08.12.2019 14:06
    Znajomość profesjonalizmu od kuchni jak najbardziej potwierdza taką możliwość. I to w każdym kraju, nie tylko u nas.
    doceń 0
  • MichalMos
    26.12.2019 20:57
    MichalMos
    Szczerze mówiąc, żal tych dzieciaków, żal tych ludzi, co zginęli. Ja sobie tak nawet myślę, że nie jest to ważne, że oni mieli jakiś tam pensjonat, czy szkołę narciarską. Dla Boga to po prostu nic. Ja widziałem nawet zdjęcie tej rodziny w ostatnią, jak się okazuje, wigilię rok temu. To pokazuje, jak tak naprawdę wygląda życie. Wystarczy moment, jeden niefrasobliwy ruch i nieszczęście gotowe. Ja myślę, że zawalili definitywnie pracownicy bielskiej firmy Aqua, bo naprawdę nigdy nie wierci się fachowo na oślep. Trzeba mieć mapki, plany, szczególnie w momencie, kiedy istnieje ryzyko, że trafią na prąd, czy gaz. Prawdę mówiąc tu było szczęście w nieszczęściu w jednym temacie. To był pensjonat. Nie chciałbym jechać do takiej katastrofy w sezonie świątecznym czy ferie zimowe, albo lato. Tak naprawdę tam mógł zginąć każdy z nas, któremu zechciało się akurat wtedy zamówić pokój. Tam mogli np. w Barbórkę zginąć górnicy, w lecie...no nie wiem...koloniści, turyści...harcerze...harcerki...zwykli ludzie, nawet pielgrzymi w drodze do szczyrkowskiego sanktuarium.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama