Skarby u wizytek. Dziedzictwo ukryte za klasztornymi murami

W centrum wielkiego miasta jest miejsce niezwykłe i zazwyczaj zamknięte dla świata zewnętrznego, jak zamknięte są klasztory kontemplacyjne. Jednak za murami toczy się piękne życie – religijne i kulturalne. I to od ponad 300 lat! Dobrze, że wielkie skarby, które tam zamknięto i które z pietyzmem zostały przechowane, można oglądać i podziwiać. Siostry wizytki, czyli mniszki z Zakonu Sióstr Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, od kilku stuleci mieszkają i modlą się w centrum stolicy. I przez ten czas, za murami klasztoru, podziwiały i kontemplowały dzieła sztuki, które (najczęściej) otrzymywały jako dary. Obrazy barokowe, bo o nich mowa, przetrwały przez wieki dzięki wysiłkom mniszek i ich zaradności. Dobrze, że teraz o ich przetrwanie walczą również naukowcy. Mniszki i konserwatorzy sztuki postanowili niezwykłe dzieła pokazać światu. Szkoda, że na tak krótko.

oceń artykuł