Młodzi Polacy żyją w dobrobycie, coraz dłużej mieszkają z rodzicami i zmagają się z kryzysem psychicznym. Dorosłość przestaje być marzeniem, a staje się wyzwaniem.
Zanim osądzimy młodych, warto zapytać, dlaczego dojrzewanie dziś trwa tak długo.
Wywiadówka na uczelni
Niedawno mój znajomy, wykładowca akademicki na jednej z krakowskich uczelni, opowiedział mi historię, w którą trudno było mi uwierzyć. Pod koniec semestru, po zajęciach, które prowadził, podeszła do niego starsza kobieta. Okazało się, że to mama jednego ze studentów, który miał problem z zaliczeniem kolokwium. Kobieta prosiła, by dać jej dziecku jeszcze jedną szansę. Anegdota ta przypomniała mi się, gdy zobaczyłem plakat zapraszający na wydarzenie organizowane przez Uniwersytet Śląski – „Dzień otwarty UŚ. Wywiadówka dla rodziców”. Różowy napis przyciągnął moją uwagę. Wywiadówka – na uczelni?
Czytam program spotkania, a w nim taki fragment: „Jak wspierać, kiedy trzeba pozwolić dorosnąć? Rodzic w roli towarzysza, nie kierownika. Zaprezentowanie studiów jako czasu nie tylko zdobywania wiedzy, ale także wielu ważnych i potrzebnych w życiu kompetencji. Studia to czas zdobywania samodzielności i nowych możliwości oraz rozwoju osobistego”. No właśnie – na studia idą przecież ludzie dorośli. Czy nie jest absurdem organizowanie wywiadówki dla rodziców dorosłych dzieci?
Druga sytuacja. 21 listopada na Uniwersytecie Jagiellońskim miał odbyć się wykład dr. Tomasza Witkowskiego zatytułowany „Psychologia oparta na dowodach”. Spotkanie jednak odwołano. Decyzję uzasadniono „troską o komfort i bezpieczeństwo wszystkich uczestników wydarzenia, w szczególności osób identyfikujących się jako transpłciowe”.
Transdzieci
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
Konstanty Pilawa