Nic nie czuję. Jak internet zhakował nasze emocje

Pełnometrażowy dokument Davida Borensteina mógłby posłużyć jako znakomity materiał edukacyjny w szkołach, gdyby nie jeden rozdział przeznaczony dla dojrzałego widza.

Edward Kabiesz Edward Kabiesz

|

05.06.2025 00:00 GN 23/2025

dodane 05.06.2025 00:00

Na temat szkodliwości różnych aspektów oplatającej świat sieci internetowej i mediów społecznościowych powstało już wiele filmów, ale dokument Borensteina w sposób niezwykle przystępny pokazuje, jak firmy i ludzie działający w tej branży manipulują naszymi emocjami w internecie. I jak dzięki manipulacjom można wywołać gniew, miłość, wstyd, dumę czy inne uczucia. „Mamy ekspertów, którzy tworzą uczucia w internecie” – mówi występujący w dokumencie terapeuta, który leczy osoby uzależnione od internetu, i dodaje, że jemu też „internet zabrał dzieci”. Obejrzenie tego filmu, nawet jeżeli nie skorzystamy z proponowanych przez eksperta od uzależnień rozwiązań, z pewnością da nam wiele do myślenia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.

Zapisane na później

Pobieranie listy