Zapisane na później

Pobieranie listy

Niepokój

Dziwne to słowo. Pisane rozłącznie, jako „nie pokój”, oznaczałoby wojnę. Pisane łącznie znaczy o wiele mniej niż przerażenie czy nawet strach. Skądinąd niepokój i strach są sobie pokrewne, różnią się jedynie stopniem reakcji organizmu, który ich doświadcza. Pozwolę sobie na postawienie dość odważnej tezy.

ks. Adam Pawlaszczyk ks. Adam Pawlaszczyk

|

GN 28/2023

dodane 13.07.2023 00:00

Tym bardziej odważnej, że nie zakończyło się jeszcze nawet pierwsze ćwierćwiecze XXI wieku; trzy kolejne przed nami. Otóż moim zdaniem tak jak XX w. niektórzy określają mianem wieku wojen (to zrozumiałe: pierwsza i druga światowa pochłonęły więcej ofiar niż wszystkie dotychczasowe, od Kaina i Abla poczynając), tak XXI stulecie powinno się nazwać wiekiem niepokoju. I to takiego, którego doświadczamy nie tylko jako jednostki, lecz również jako całe narody. Taka myśl towarzyszy mi przy zamykaniu numeru „Gościa Niedzielnego”, który Czytelnik właśnie bierze do ręki. O niepokojach i niepokoju jest w nim bowiem wiele. I o niepokojach oraz rozruchach na francuskich ulicach, i o niepokoju o przyszłość polskiej pediatrii w związku z brakiem lekarzy tej specjalizacji, i o niepokoju o właściwe potraktowanie ofiar rzezi wołyńskiej (tak, nazywajmy rzeczy po imieniu, mówienie o bliżej nieokreślonej „tragedii” bez wypowiedzenia słowa „rzeź” nie za bardzo ma sens, choć tragedia to rzecz jasna była). Niepokój to zawsze skutek konfrontacji przeszłości z przyszłością. Własnej bądź społecznej konfrontacji, dodajmy, a ostatnie dramatyczne wydarzenia, które mają miejsce nad Sekwaną, dobrze wpisują się w ten kontekst. Gdyby zastosowano odpowiednio wcześniej właściwą politykę społeczną wobec migrantów, nie mieszkaliby oni dzisiaj w enklawach, do których nie wchodzi nawet policja. Mówi o tym w bieżącym numerze Bernard Margueritte, dziennikarz, wieloletni korespondent prasy francuskiej w Polsce: „Niewątpliwie jest dużym problemem to, że Francja nie zadbała, by integrować przybyszów z resztą społeczeństwa. Jest ich tak wielu (ok. 15 proc. społeczeństwa), że dziś byłoby to już trudne. Są enklawy imigrantów żyjące według własnych zasad. Nie mają nic wspólnego z tradycją republikańską Francji, a policja wręcz »nie może« wejść do tych miast w miastach. I zgadzam się, że to nie tyle odpowiedź na pustkę duchową Francji, ile wykorzystywanie tej pustki do wejścia ze swoimi zasadami w opuszczone miejsce. Francuzi nie szanują swojej tradycji, więc islamizm prosperuje. Jeśli my nie utrzymujemy własnych wartości, to o wiele łatwiej jest rozprzestrzeniać inne wartości”. To „nie zadbała” jest tu kluczowe. Trzeba zawczasu przewidywać i wiedzieć, jak zadbać, żeby później nie przeżywać niepokojów. Nie wiem, dlaczego aż tak wiele jest wśród nas niepokoju, i nie mam pojęcia nawet, czy to, z powodu czego niepokój odczuwamy, zawsze jest obiektywnym zagrożeniem. A jednak nikt z nas niepokoju odczuwać nie chce i nie lubi, no, może poza tak zwanym niepokojem twórczym. W kontekście konfrontacji przeszłości z przyszłością myślę jednak, że trzeba podkreślić walor prawdy. Bez niej ani rusz. •

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Adam Pawlaszczyk

Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, zastępca dyrektora Instytutu Gość Media.

Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1 lutego 2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego. Współpracował z Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego i Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Katowicach w ramach formacji duchownych i świeckich w zakresie kościelnego prawa małżeńskiego oraz teorii prawa kościelnego. Szczególnie zainteresowany literaturą i muzyką, autor poezji, tekstów pieśni religijnych, artykułów i felietonów, współpracował z TVP, Radiem Katowice i Radiem eM.

Więcej artykułów ks. Adama Pawlaszczyka