Nowy numer 17/2024 Archiwum

Są środki na odbudowę Ukrainy. To rosyjskie aktywa – prywatne i państwowe – zdeponowane na Zachodzie

Kto powinien odbudować Ukrainę? Co za pytanie – oczywiście, że Rosja. Nie „osobiście” (tym panom już dziękujemy) – do tego celu powinny zostać wykorzystane rosyjskie pieniądze. Zamrożone aktywa oligarchów i banków nadają się do tego znakomicie.

Temat już w zeszłym roku był mocno dyskutowany na forum Unii Europejskiej. Najpierw w maju 2022 r. Komisja Europejska przedstawiła założenia programu odbudowy Ukrainy po zakładanej wygranej tego kraju z rosyjskim najeźdźcą. Była w nich mowa o darczyńcach, Banku Światowym i Międzynarodowym Funduszu Walutowym oraz o państwach członkowskich UE, a także o funduszu, który miałby zarządzać całą pomocą. Ale pojawiła się też, najpierw nieśmiała, sugestia, że w odbudowaniu zrujnowanego kraju powinien partycypować również sam agresor. A konkretnie – środki finansowe agresora, różnego rodzaju rosyjskie aktywa zamrożone na Zachodzie na skutek nałożonych sankcji. Propozycja była nieśmiała, bo projekt zakładał konfiskowanie i wykorzystanie mienia najpierw osób oskarżonych o różne przestępstwa. Tymczasem Polska, kraje bałtyckie i parę innych państw postulowały, by pójść na całość i na odbudowę Ukrainy przeznaczyć wszystkie zamrożone rosyjskie aktywa, w tym należące do rosyjskiego banku centralnego. I tu pojawiły się przeszkody – chyba bardziej natury politycznej niż prawnej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny