Po dwóch dniach gwałtownych protestów rządzący Gruzją wycofali z parlamentu ustawę wzorowaną na rosyjskim prawodawstwie. Nie zmienia to faktu, że perspektywa integracji tego kraju z UE coraz bardziej się oddala.
Gruzińskie społeczeństwo kolejny raz pokazało swoją determinację. Trwające dwa dni protesty w Tbilisi, w których uczestniczyły dziesiątki tysięcy ludzi z narodowymi i unijnymi flagami, doprowadziły do wycofania z parlamentu ustawy „o zagranicznych agentach”. Jej projekt został przyjęty 7 marca przez posłów rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. 9 marca prace nad nim zostały wstrzymane. Dzień później parlament odrzucił kontrowersyjną ustawę, a rząd zwolnił z aresztu zatrzymanych demonstrantów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.